O Romach na Węgrzech
?Szansą dla Romów jest przede wszystkim Chrystus. Jeżeli człowiek pozwoli, aby w jego sercu zagościła Dobra Nowina, to wtedy odkryje swoją godność, odkryje, że jest osobą kochaną przez Boga, przez Niego stworzoną? ? uważa biskup pomocniczy archidiecezji Esztergom-Budapeszt na Węgrzech. W wywiadzie udzielonym Radiu Watykańskiemu bp János Székely omówił także obecną sytuację Romów w Europie.
?Romowie to największa mniejszość etniczna w Europie. Obecnie mieszka ich tutaj około 12-13 milionów; na Węgrzech stanowią 7-8 procent całej populacji. W Europie są obecni już od ponad 600 lat, ale zawsze na marginesie, na peryferiach. Dopiero jakieś 50-80 lat temu zaczęli się uczyć, co to znaczy czas, miejsce pracy, czystość, własność prywatna, czytanie, pisanie… Doświadczyli okrutnych prześladowań. W czasie II wojny światowej około pół miliona Romów zostało zamordowanych przez nazistów. To wielka rana naszego kontynentu? ? mówił bp Székely.
Węgierski hierarcha zwrócił także uwagę na korzenie zachowań antyromskich. Podkreślił, że ich kultura bardzo różni się od europejskiej. Dlatego nie mogli znaleźć miejsca wśród Europejczyków, nie było dla nich pracy, mieli problemy z przeżyciem. W ten sposób pozostawali na marginesie życia społecznego żebrząc czy też powodując problemy z prawem.
Informacja za: Radio Watykańskie