UNHCR apeluje o pomocy uchodźcom w Libii
Organizacja Narodów Zjednoczonych zaapelowała o 1300 miejsc przesiedlenia, które mają zostać udostępnione do marca przyszłego roku dla bezbronnych uchodźców osamotnionych w Libii.
Odpowiadając na to, co nazywa „krytyczną sytuacją humanitarną” w kraju, strategia Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) będzie miała na celu ewakuację kilku grup przesiedleńców do pobliskiego Nigru, w tym dzieci bez opieki, samotne matki i samotnych mężczyzn, którzy byli torturowani i maltretowani.
W apelu UNHCR czytamy, że ??wielu uchodźców, azylantów i bezpaństwowców w Libii jest ofiarami poważnych naruszeń praw człowieka i że duża ich liczba jest przetrzymywana na czas nieokreślony w opłakanych warunkach. Jednocześnie UNHCR jest zdecydowanie przeciwne rutynowemu zatrzymywaniu uchodźców i wzywa do poszukiwania alternatywnych rozwiązań.
Volker Türk, zastępca wysokiego komisarza ds. ochrony, powiedział, że ich apel jest „rozpaczliwym wołaniem o solidarność i humanitarne podejście. Musimy jak najszybciej jak to jest możliwe uwolnić wyjątkowo zagrożonych uchodźców w Libii.”
Türk zaapelował o solidarność ze strony społeczności międzynarodowej, dodając, że „musimy zbadać wszelkie możliwe rozwiązania, w tym przesiedlenia, łączenie rodzin, ewakuację do obiektów ratunkowych zarządzanych przez UNHCR w innych krajach lub dobrowolne powroty”.
Pierwsza grupa 25 uchodźców narodowości erytrejskiej, etiopskiej i sudańskiej została ewakuowana z Libii do Nigru w listopadzie.
Zainicjowanie apelu przypada w miesiąc po masowym pogrzebie w Salerno we Włoszech 26 młodych nigeryjskich kobiet, które utonęły podczas próby przekroczenia Morza Śródziemnego z Libii.
Za: Radio Watykańskie (ang.), 11.12.2017
Rozmowa Radia Watykańskiego z rzecznikiem UNHCR w Berlinie Martinem Rentschem nt. uchodźców w Libii
Tysiące uchodźców trafia w Afryce Północnej w ręce przemytników i gangsterów. Są poniewierani w tajnych więzieniach, torturowani, wyłudza się od nich i ich krewnych pieniądze. ONZ uratowała dwadzieścia osób z obozów w Libii. Planuje się dalsze podobne działania.
Radio Watykańskie: Jaka jest sytuacja uchodźców w Libii? W jaki sposób instytucja ONZ ma do nich dostęp?
Rentsch: „Sytuacja dla uchodźców i migrantów jest tam bardzo trudna. Wielu z nich, również będących pod naszym mandatem, jest tam internowanych. Są w regularnych aresztach. Warunki higieniczne są wyjątkowo złe. Zakwaterowanie jest fatalne. Oczywiście, jako organizacja ONZ, staramy się pod naszym auspicjami pomagać tym ludziom. Ale to trudne. Warunki bezpieczeństwa w Libii nie są łatwe. Staramy się uzyskać dostęp do tych ośrodków zatrzymań i udało nam się skutecznie uwolnić tamtejszych ludzi. Zapewniamy pomoc humanitarną na niewielką skalę, starając się zidentyfikować najbardziej zagrożonych i zaproponować im mechanizm ewakuacji.”
RW: Komunikat UNHCR stwierdza, że ??1300 miejsc jest wymaganych dla potwierdzonych uchodźców w Libii. Kto powinien ich przyjąć i jak powinno się to zorganizować?
Rentsch: W porozumieniu z władzami Libii mogliśmy zbudować tzw. centrum tranzytowe. Poprzez to centrum tranzytowe możemy identyfikować osoby szczególnie wrażliwe, znajdujące się w bardzo trudnej sytuacji i pilnie potrzebujące przeprowadzenia ich do innego kraju. Sytuacja w zakresie bezpieczeństwa w Libii nie pozwala jeszcze, żeby mozna było w Libii zorganiozować proces przesiedlenia. Nawiązaliśmy współpracę z rządem Nigru i zorganizowaliśmy tzw. mechanizm ewakuacji, aby umożliwić najbardziej potrzebującym wydostanie się do Nigru jako państwa trzeciego. Ludzie zatem przedistają się do Nigru, aby następnie bezpiecznie można ich było przetransportować do innych krajów, np. do Europy.”
RW: Niektóre kraje europejskie nie chcą przyjmować uchodźców z Afryki Północnej. W jaki sposób ONZ może reagować na takie zastrzeżenia?
Rentsch: ?Wysoki Komisarz UNHCR (Filippo Grandi, red.) kilkakrotnie wskazywał w przeszłości, że w UE będzie potrzebnych więcej niż 40.000 miejsc przesiedlenia, do tej pory zostało zaproponowanych 10.500 miejsc, ale potrzeba o wiele więcej. Jako organizacja ONZ możemy jedynie apelować do potencjalnych krajów przyjmujących o zapewnienie większej liczby miejsc. Jest to szczególnie ważne dla najbardziej zagrożonych uchodźców, którzy naprawdę nie mają perspektyw i pilnie potrzebują tego mechanizmu ewakuacyjnego, aby znaleźć trzeci kraj”.
Za: Radio Watykańskie (niem.), 12.12.2017