Imigranci są „widzialnymi znakami Chrystusa pośród nas”, powiedział amerykański biskup Mark Seitz. Ordynariusz diecezji El Paso w Teksasie, przy granicy z Meksykiem, wezwał władze federalne Stanów Zjednoczonych do podjęcia działań na rzecz niezbędnych zmian w polityce i infrastrukturze na południowej granicy.
Przewodniczący komitetu ds. migracji w Konferencji Katolickich Biskupów Stanów Zjednoczonych zwrócił uwagę, że „kiedy mówimy o kwestii imigracji, zasadniczo odnosimy się do przemieszczania się ludzi – osób stworzonych na obraz i podobieństwo Boga, z których każda jest dla nas wszystkich bratem lub siostrą”. „Niestety – dodał – ta prawda jest często zaciemniana przez polityczną retorykę, sianie paniki i wyolbrzymianie [problemu]”.
Straż graniczna USA obserwuje rekordowy napływ imigrantów nad granicę Meksyku z USA. Od 1 października 2021 do 30 września 2022 roku było ich 2 mln, o 400 tys. więcej niż podobnym okresie 2020-2021. W październiku br. nielegalnych imigrantów było ponad 230 tys., najwięcej miesięcznie od maja br. W listopadzie i grudniu spodziewano się jeszcze większej liczby imigrantów, gdyż 21 grudnia przestaje obowiązywać decyzja administracji Donalda Trumpa zezwalająca na natychmiastowe wydalenie imigrantów z terytorium Stanów Zjednoczonych (tzw. Title 42).
W imieniu amerykańskiego episkopatu bp Seitz przypomniał, że migracja jest naturalnym prawem ludzi, które jednak musi być zrównoważone prawem państw do ochrony swoich granic, jak również obowiązkiem zapewnienia humanitarnych procedur dla nowo przybyłych. Wyraził pogląd, że „czas, zasoby i wolę polityczną najlepiej spożytkować na strukturalne ulepszenia naszego zepsutego systemu imigracyjnego”. „W chwili, gdy jesteśmy świadkami napływu większej liczby rodzin i osób na naszą granicę z Meksykiem, wzywamy władze federalne do stworzenia infrastruktury krytycznej, aby zaspokoić ich potrzeby humanitarne” – podkreślił hierarcha.
Stwierdził, że szczególnie w czasie adwentu przybysze ci są „widzialnymi znakami Chrystusa pośród nas”. Zaapelował, by odpowiedzieć na ich obecność „nie polityką wykluczenia i obojętności, ale w duchu współczucia i wielkoduszności”.
Za: KAI, 13.12.2022