Kardynał DiNardo (USA) wyraża wdzięczność za dar migrantów i uchodźców
Kardynał Daniel N. DiNardo z Galveston-Houston, przewodniczący Amerykańskiej Konferencji Biskupów Katolickich (USCCB), opublikował przesłanie na amerykański Dzień Dziękczynienia (23 listopada), w którym wyraził podziękowanie za dar migrantów i uchodźców w tym kraju.
Święto Dziękczynienia obchodzone jest w czwarty czwartek listopada i rozpoczyna się jako dzień dziękczynienia Bogu za błogosławieństwo żniwa i za mijający rok.
W swoim orędziu kardynał podkreślił niedawne decyzje polityczne USA, które wpłynęły na życie ludzi przyjętych w Stanach Zjednoczonych i którzy teraz oczekują na deportację. Zauważył, że „jedną wspólną cechą wszystkich tych wydarzeń jest ich tendencja do rozrywania rodziny, fundamentalnej struktury naszego lub jakiegokolwiek społeczeństwa”.
Kardynał DiNardo powiedział także, że „inną wspólną cechą tych polityk jest to, że są one symptomami systemu imigracyjnego, który jest głęboko zepsuty i wymaga kompleksowej reformy”.
Pełny tekst tego orędzia:
„Jak co roku, w nadchodzący czwartek zatrzymujemy się, aby podziękować Bogu za wielkie błogosławieństwo, którym cieszymy się w Stanach Zjednoczonych, a moi bracia biskupi i ja, zgromadzeni w zeszłym tygodniu w Baltimore, zwraciliśmy szczególną uwagę na tych, którzy często są wyłączeni z tej wielkiej obfitości – biedni, chorzy, uzależnieni, nienarodzeni, bezrobotni, a zwłaszcza migranci i uchodźcy.
Moi bracia wyrażali wspólne i coraz większe poczucie niepokoju – i przynaglenie do działania – w obliczu polityki, która wydawała się jeszcze niedawno nie do pomyślenia: deportacja ?marzących po pozostaniu?, młodych, pracowitych ludzi, którzy powinni być w ostatniej kolejności do deportacji ; niepokój i niepewność osób ze statusem czasowej ochrony z takich krajów jak Haiti, Salwador i Honduras, które wciąż wychodzą z klęsk żywiołowych i nie są w stanie, aby humanitarnie je przyjmować i integrować; oraz bezprecedensowy spadek liczby osób, szukających schronienia przed szalejącymi wojnami i prześladowaniami religijnymi w ich krajach pochodzenia, które z radością przyjmiemy w tym roku w naszym kraju.
Wspólną cechą wszystkich tych wydarzeń jest ich tendencja do rozbijania rodziny, fundamentalnego elementu naszego lub jakiegokolwiek innego społeczeństwa. Te zagrożenia dla tak wielu bezbronnych rodzin imigrantów i uchodźców muszą się teraz zakończyć. Moi bracia nalegali, abym przemówił w ich imieniu i wezwał do natychmiastowego przejścia – i podpisania – ustaw, które złagodziłyby bezpośrednie zagrożenia dla tych rodzin.
Inną wspólną cechą takiej polityki jest to, że są one symptomami systemu imigracyjnego, który jest głęboko zepsuty i wymaga kompleksowych reform. Jest to cel długoterminowy, który biskupi popierają od dziesięcioleci i który nigdy nie może zostać przeoczony. Tylko dzięki całkowitej reformie będziemy mieć nadzieję na osiągnięcie wspólnych celów, polegających na przyjmowaniu osób najbardziej podatnych na zagrożenia, zapewnieniu należytego procesu i humanitarnego traktowania, ochronie bezpieczeństwa narodowego i poszanowaniu zasad państwa prawa. Jesteśmy zobowiązani do takich reform i będziemy nadal do nich nawoływać.
W tym roku dziękuję za dar i wkład imigrantów i uchodźców, jaki wnoszą w nasz wielki naród. Modlę się również, aby w przyszłym roku zagrożone rodziny nie zostały złamane i rozproszone, ale zamiast tego zjednoczyły się w radości przy swoich stołach, dziękując za wszelkie błogosławieństwo, jakie nasz naród może im ofiarować.